Tak jak obiecałam w ostatnim poście powracam do Was z kolejną porcją jaj. Te tradycyjne macie zapewne okazję widzieć wszędzie dlatego i tym razem pokaże Wam kolejne pisanki z fotografią. Życzę każdemu rękodzielnikowi, aby jego współpraca wyglądała tak, jak z mamą tego sympatycznego rodzeństwa.
Korzystając ze słonecznego dnia, zapakowałam jajka w koszyk, wyprowadziłam rower i pojechałam zrobić im zdjęcia do pobliskiego lasu.
Do Miłego Wam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz