niedziela, 6 lipca 2014

Decha...

Ostatnio zgłosiła się do mnie przemiła Pani, która wymarzyła sobie dechę z napisem " Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód." Albert Einstein.
Widziałam, że jej radość była przeogromna kiedy usłyszała, że nie widzę problemu by to zrobić :-)
Ruszyłam z kopyta do pracy, bo było to dla mnie coś nowego, innego. No i radość Pani, że w końcu znalazł się ktoś, kto to zrobi. Motywacji do działania mi nie brakowało.

Decha niby na pozór prosta, ale mająca w sobie cząstkę klasy.



Życzę i sobie i Wam, by radość przy odbiorze była tak WIELKA jak u tej Osóbki :D 

Miłego, słonecznego dnia :)

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Transfer na drewnie - krok po kroku.


Witajcie,
jest i on - zapowiadany kurs, transfer na drewnie ;-) Będę starała się wyjaśnić w jak najprostszy sposób. Jeśli jednak pojawią się wątpliwości proszę śmiało pytać.

No to do roboty :-)

1. Potrzebne będą:
  • dowolny przedmiot, który chcemy ozdobić tą metodą,
  • wydrukowany motyw za pomocą drukarki LASEROWE! (z drukarki atramentowej motyw będzie się rozmazywał). Jeszcze jedna ważna rzecz, wydruk musi być wydrukowany w lustrzanym odbiciu,
  • farba akrylowa czarna i biała,
  • preparat CarPlan Sealed powłoka antyprzebiciowa (odkrywcą owego preparatu jest deco-szuflada),
  • lakier wodny matowy bądź z połyskiem (kwestia gustu),
  • papier ścierny o grubości 180 (może być drobniejszy),
  • taśma malarska,
  • płatki kosmetyczne.


2. Czarną farbą malujemy te fragmenty przedmiotu na których chcemy uzyskać efekt przetarcia.

U mnie to wygląda tak ;-)





3. Gdy farba dobrze wyschnie całość malujemy białą farbą. Jeśli chcemy uzyskać efekt mocnych przetarć wystarczy nałożyć jedną warstwę. Jeśli natomiast chcemy aby przedmiot miał delikatne przetarcia (gdzieniegdzie) to należy nałożyć dwie lub więcej warstw.



4. Teraz etap za którym się nie przepadam ;-) Gdy przedmiot DOBRZE wyschnie bierzemy się za ścieranie. Pamiętajmy aby powierzchnia na której ma być odbity transfer również musi być przetarta papierem ściernym. Powierzchnia musi być gładka.



5. Wybrany motyw wycinany z marginesem, a następnie przyklejamy do przedmiotu za pomocą taśmy malarskiej.


6. Spryskujemy wacik preparatem CarPlan Sealed.


7. Następnie dość mocno przyciskamy wacikiem transfer. Kawałek po kawałeczku :-) Gdy wacik zacznie robić się suchy to ponownie go spryskujemy.



8. Gdy cała grafika jest już nasiąknięta preparatem za pomocą łyżeczki, raz przy razie, dociskamy motyw.


9. Delikatnie odrywamy taśmę z grafiką. Huraaaa... Mamy motyw odbity na przedmiocie :-)


10. Na koniec lakierujemy przedmiot. 
Ja używam lakieru firmy Domalux. Połysk bądź matowy, to już kwestia gustu.



Mam nadzieję, że polubicie transfery tak samo jak ja ;-) Życzę Wam miłej pracy i wielu ciekawych inspiracji.

sobota, 14 czerwca 2014

Z innej beczki...

Dziś decoupage będzie niewiele. Chciałabym pokazać Wam poszewki uszyte przez moją siostrę Gosie. Ja jedynie dodałam transfer " sweet home sweet " oraz stare autko ;-) Tym razem praca była lekka i przyjemną, a przede wszystkim czysta :-) Zero pyłu, brudnych pędzli, cuchnącego lakieru....

Oto i one :-)




Oprócz poszewek powstały również lampy, które razem mogą stworzyć niezły duet.



Post ten powstał w drodze nad morze. Trochę odpoczynku każdemu się należy :-) Słońce świeci, co mnie BAAAAAAARDZO cieszy :-D
Do Miłego!

wtorek, 3 czerwca 2014

Z archiwum...

Moje perypetie z decoupage zaczęły się ponad 3 lata temu. Początki były trudne i dobrze, że bombki od których wszystko się zaczęło były styropianowe ;-) Wówczas jednak nie zdawałam sobie spawy, że aż tak w tym utonę :-)  Dziś postanowiłam pokazać Wam tym razem coś co powstało już jakiś czas temu. W czasach kiedy nawet przez myśl mi nie przyszło założenie bloga.

Herbaciarka w całej swej okazałości.




Szkatułka w stylu retro. Czerń, którą uwielbiam :-)


Chustecznik też miałam przyjemność zdobić. Jako tako wyszło ;-)



Przedmiotów tych jest jeszcze sporo. Nie wszystkie jednak zostały ujęte w kadrze. Czekajcie na resztę :-) 
Dobrej nocy.

wtorek, 13 maja 2014

Pierwszy majowy...

Dawno mnie nie było, ale w końcu się zebrałam. Jestem jedną z tych osób, która lubi otaczać się oryginalnymi przedmiotami. Stąd też czerpie swoje pomysły. Ostatnio wpadłam na pomysł by zrobić podkładki pod szklanki, filiżanki, bądź coś mocniejszego ;-) 
Cel pracy - inne niż wszystkie. 

Zobaczcie sami jak wyszło.





A tutaj wydanie bardziej " na wesoło " :-)








Póki co z głową nabitą pełnych pomysłów uciekam spać. 
Pozdrawiam. 

sobota, 19 kwietnia 2014

Wielkanocnie...



Wchodzę po raz trzeci i mam nadzieję, że tym razem uda mi się coś nabazgrolić. Do trzech razy sztuka ponoć. Na ulicach, w sklepach był przedświąteczny szał, a u mnie dość spokojnie.
Jednak to nie znaczy, że nie posiadam akcentów świątecznych. Pojawiły się pisanki, kurki, baranki...Spójrzcie sami. 




Życzę Wam zdrowych, radosnych, rodzinnych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajka oraz mokrego dyngusa.  


niedziela, 13 kwietnia 2014

Poduchy...

Aktualnie moim przewodnim tematem są transfery na poszewkach. Wybór grafiki jest ogromny i mija wiele czasu zanim na któryś ostatecznie się zdecyduję :-) Może to, a może tamto...Tym razem padło na...zobaczcie sami.








Te na szarym tle zostały wykonane na specjalne zamówienie i aplikacja została tematycznie dobrana do adresata. Mam nadzieję, że będą spełniały swoją rolę na wyspach ;-)

Z resztek powstały zakładki do książek. ... bo nic nie może się zmarnować.


Krawcowa ze mnie jak...:-) ale mam to szczęście, że siostra szyję.
Pozdrawiam.

środa, 9 kwietnia 2014

Pierwszy krok...

Pomysł założenia bloga zrodził się już jakiś czas temu, ale do każdej decyzji trzeba dojrzeć. Nadeszła w końcu ta chwila - jest i on. Blog ten będzie poświęcony w dużej mierze tym co mnie fascynuję i pochłania większość mojego czasu, czyli decoupage. Będę malować, przerabiać, odnawiać...Metamorfoza pełną parą :-) Myślę, że to dopiero początek mojej wielkiej przygody połączony z zabawą.


Pozdrawiam.