Obiecałam Wam, że będę pojawiała się znacznie częściej więc jestem. Muszę jednak przyznać, że choć z natury jestem osobą dość gadatliwą to na blogu jakoś nie lubię się rozpisywać. Zdecydowanie wolę opcję obrazową. Bardziej mi zależy na tym, by pokazać to, co udało mi się "stworzyć" :-)
Poniżej przedstawiam Wam skarbonki nad którymi ostatnio pracowałam. Pierwsza trafiła do pokoju Natalki, a druga do 3-letniego Mirusia ;)
Mirusiowa skarbonka taka :)
Z ciepłymi pozdrowieniami dla zaglądających tutaj oraz Pana z PUP :-)